Nie ma to jak otwarci ludzie, mili i gościnni tunezyjczycy. Zaliczając oczywiście główne uroczystości znajomych mieliśmy również okazję przyjrzeć się z bliska życiu, kuchni i pozytywach bycia mieszkańcem tego kraju.
Wizyta w łaźni dla kobiet była niesamowitym przeżyciem, takich atrakcji nie ma nad basenem hotelowym, i nawet przejażdżka wielbłądem na pustyni się nie umywa.
Dziekujemy Magda i Azis oraz Kasia i Nasar